Zerówkowicze w Zielonej ;)
Za nami spotkanie z dziećmi z jednej z pobliskich szkół podstawowych. Zerówkowicze odwiedzili nas w ramach lekcji bibliotecznej, a my - korzystając z okazji - pokazaliśmy im wystawę Jasnowidze III (można ją oglądać u nas do końca tego miesiąca).
Dzieci z zainteresowaniem przyglądały się wyeksponowanym na sztalugach i wiszącym na brzozach pracom. Ilustracje wywoływały w nich różne emocje: zdumienie, zdziwienie, zaciekawienie, rozbawienie. Na naszą prośbę wskazywały ilustracje, które najbardziej im się spodobały — tu wiele z nich miało problem, bo stwierdziły, że wszystkie są piękne!
Dużo czasu spędziły przed obrazami obrazami, przedstawiającymi Longinę Dystans, pół żółwia, pół gepardzicę „Jaka ona dziwna, głowa żółwia, pupa geparda” - komentowały między sobą. Dominika, prowadząca zajęcia, pokazała im książkę „Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)”, z której pochodzą te ilustracje i w której aż się roi od fascynujących i oryginalnych zwierząt. O książce pisaliśmy w relacji ze spotkania z ilustratorką Justyną Sokołowską
Dzieci z zainteresowaniem przyglądały się wyeksponowanym na sztalugach i wiszącym na brzozach pracom. Ilustracje wywoływały w nich różne emocje: zdumienie, zdziwienie, zaciekawienie, rozbawienie. Na naszą prośbę wskazywały ilustracje, które najbardziej im się spodobały — tu wiele z nich miało problem, bo stwierdziły, że wszystkie są piękne!
Dużo czasu spędziły przed obrazami obrazami, przedstawiającymi Longinę Dystans, pół żółwia, pół gepardzicę „Jaka ona dziwna, głowa żółwia, pupa geparda” - komentowały między sobą. Dominika, prowadząca zajęcia, pokazała im książkę „Amadeusz Foczka (ale z głową bobra)”, z której pochodzą te ilustracje i w której aż się roi od fascynujących i oryginalnych zwierząt. O książce pisaliśmy w relacji ze spotkania z ilustratorką Justyną Sokołowską
Komentarze
Prześlij komentarz