Klimat na czytanie ... i zwiedzanie! Tydzień 4 (video)








Cześć, dotarliście już do ostatniej wskazówki naszej gry terenowej, dlatego słuchajcie uważnie!
Bocian biały: jego łacińska nazwa (przyda się Wam podczas podsumowania gry terenowej) wyświetli wam się w rogu ekranu. Ale przejdźmy do cennych informacji o bocianie białym.

Nie ma chyba w Europie, a już zwłaszcza w Polsce, człowieka, który nie znałby bociana białego. Mieszka on w najbliższym sąsiedztwie człowieka, gniazduje nawet w mniejszych miastach, a w niektórych naszych wsiach prawie w każdym obejściu widać gniazdo bociana. 
Samce są nieznacznie większe od samic. Osobniki młodociane mają niemal czarne, a nie czerwone nogi i dziób - zwłaszcza przy końcu. W wieku około roku nogi i dziób młodych stają się
całkowicie czerwone, a wówczas trudno odróżnić młode osobniki od dorosłych. Dojrzałość płciową  uzyskują w 3. roku życia, po odbyciu dwóch wypraw do Afryki i z powrotem. 
W lęgu bocianów jest zwykle 3-5 jaj,  ale zdarza się nawet 7. Wysiadywanie trwa aż 33-34 dni. Pisklęta przebywają w gnieździe ok, 60 dni i po opuszczeniu go w drugiej  połowie lipca są jeszcze przez 2-3 tygodnie pod opieką rodziców. Później stadnie wraz z rodzicami odlatują do Afryki. Nasze bociany lecą przez Bałkany, Bosfor, Bliski Wschód i wschodnią Afrykę na południe od Sahary. Podróż trwa od 3 do 4 miesięcy. Wracają w marcu a czasem na początku kwietnia. Wędrówka wiosenna trwa około 2 miesięcy. W Afryce bociany są więc tylko od  listopada do lutego, u nas zaś od połowy marca do połowy sierpnia.

  • Partnerzy witają się na gnieździe donośnym klekotem, przy czym wysoko unoszą głowę, a nawet zarzucają ją na grzbiet, silnie odginając szyję.

  • Ptaki co roku trochę rozbudowują gniazdo, tak że w końcu staje się ono olbrzymie i bardzo wysokie. Wieloletnie gniazdo bocianów może ważyć ponad tonę!

W filmiku czytane były fragmenty książek:
"Młody ornitolog" Andrzeja G. Kruszewicza, Multico Oficyna Wydawnicza, 2014
"Moi skrzydlaci pacjenci", Andrzeja G. Kruszewicza, Multico Oficyna Wydawnicza, 2012.



Komentarze