Andrzejki w Zielonej [fotorelacja]


Przybyłe wróżki, czarownice i skrzaty powitała czarownica JagaTa i od razu wypróbowała na gościach swoje najnowsze zaklęcia - zaklęcie roztańczonych nóg, śliskich kamieni i głośnego śmiechu. Potem rozpoczęły się lekcje w szkole magii. Warzyliśmy miksturę, robiliśmy magiczne różdżki i odczytaliśmy przyszłość z fusów. W końcu zaczęły się wróżby. Dzieci poznały imiona przyszłych ukochanych i losowały, czym będą się zajmować w przyszłości. Sprawdzali z kim się zaprzyjaźnią i wrzucały swoje najskrytsze życzenia do źródełka. Na koniec każdy zrobił amulet na szczęście i wylosował ciasteczko z wróżbą. Bawiliśmy się wspaniale!









 

Komentarze