Baśniowy pokoik przed Zieloną (fotorelacja z przedstawienia)


Co to był za występ! Czworonożni bohaterowie „Baśniowego pokoiku” wciągnęli publiczność w swoje perypetie i przygody, by na koniec bezpiecznie i z humorem doprowadzić wszystkich do szczęśliwego finału. Spektakl podobał się i dzieciom i dorosłym, bo był nie tylko mądry, ale i zabawny!

Bohaterem „Baśniowego pokoiku” jest zwyczajny piesek, Czaruś. Kundelek, choć ma woków siebie kochających bliskich i oddanego tatę, niepomny na tłumaczenia, postanawia ich porzucić. Wyrusza w świat za marzeniem, którym jest zdobycie nagrody na wystawie psów w Mieście Róż. Jak to bywa z różami — są nie tylko piękne, ale i kolczaste, w końcu nie ma róży bez kolca... A w wielkim świecie, pełnym blichtru i nieszczerych intencji, nie jest wcale tak pięknie, jak wygląda to na zdjęciach relacjach w prasie. Niejedna kariera kończy się klapą... Co nasz bohater straci, a co zyska? Czego dowie się o sobie i innych? I o co chodzi z tymi pchłami, czy to one gryzą, czy sumienie? Nie zdradzimy Wam fabuły, musicie sami obejrzeć przedstawienie.

„Baśniowy pokoik”, Teatr Dobrego Serca.
Spektakl dla dzieci od 3 lat
scen. i reż.: Jerzy Latos,
wyst.: Paulina Dulla-Latos i Jerzy Latos.












Komentarze